Ostatnio eksperymentowałam z ciastem francuskim. Wyczarowałam różne cudeńka, który były bardzo smaczne. Oczywiście dużym sukcesem byłoby zrobienie ciasta francuskiego samodzielnie, ale póki co nie jestem na to psychicznie gotowa. Mocniejszy ze mnie zawodnik w daniach obiadowych niż w wypiekach. Każde ciasto i ciasteczko, wymaga u mnie dłuższej refleksji, a za pieczenie zabieram się bardzo topornie. Wolę zdecydowanie jeść i oglądać słodkości, niż je robić. Ale może kiedyś...kto wie, kto wie :)
Składniki:
- puszka ananasów
- 2 łyżki cukru pudru
- opakowanie ciasta francuskiego
Przygotowanie:
Ananasa
odsączamy z zalewy. Z ciasta wycinamy kółka o średnicy większej niż plastry
ananasa. Każdy kawałek ananasa kładziemy na kółku z ciasta i jego brzegi zawijamy
naokoło owocu. Posypujemy cukrem pudrem. Kładziemy na papierze do pieczenia i pieczemy w 200st. około 20-30min.
Ananasowe słoneczka można przybrać bitą śmietaną, posypkami, innymi owocami.
Moje niestety nie dotrwały do obfotografowania po ozdobieniu ich ;).
Świetny pomysł .Wyglądają rewelacyjnie ,a ten kolor ? Cudeńka
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, rzeczywiście jak małe słoneczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują :) Nigdy nie jadłam czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńgenialne! muszę takie zrobić :) wspaniała przekąska!
OdpowiedzUsuńPiękne kółeczka,uwielbiam ciasto francuskie a z ananasem jeszcze nie jadłam:D;na pewno kiedyś wypróbuje zrobić ciastka w tej wersji.
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres bloga aby nawiązywał do nazwy,oczywiście blog ten sam:)dziękuje za odwiedziny.
Super!
OdpowiedzUsuń/a co do fety, to tu Ci odpisałam:
http://mish-mash-mission.blogspot.com/2012/08/saatka-grecka-nieco-zmodyfikowana_18.html
i nie wiem w czym problem heh ;p
Fajny pomysł, słoneczka do schrupania ;-)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie podjęłam się samodzielnego zrobienia ciasta francuskiego, ale mam w planach. Poza tym, z gotowym jest o wiele szybciej ;p
Właśnie ostatnio takie robiłam, są u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że ja się czuję mocniejsza w wypiekach niż w daniach obiadowych, ale za ciasto francuskie też się jeszcze nie zabrałam. A ananasowe cudeńka to świetny pomysł! Chyba też coś pomyślę w tym temacie, bo puszka stoi z ananasami taka smutna ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Kiedyś chciałem się zabrać za ciasto francuskie, ale teraz dochodzę do wniosku, że właściwie po co sobie zawracać głowę ;)
OdpowiedzUsuńWow!!! Ale fajny pomysł!!! Koniecznie muszę takie zrobić, wyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńsliczne !
OdpowiedzUsuńmniam
OdpowiedzUsuńu mnie konkurs z Malvare, tylko do jutra, zapraszam: http://madame-chocolate.blogspot.com/2012/08/konkurs-z-malvare.html
Wow, super pomysł!
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie!
Pozdrawiam:)
ale one ładne! jak słoneczka :)
OdpowiedzUsuńHehe skąd ja to znam - jak coś nie dotrwa do obfotografowania. Super pomysł! Bardzo mi przypadł do gustu:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!
OdpowiedzUsuńApetyczne te słoneczka :)
OdpowiedzUsuńAle cudne:D
OdpowiedzUsuńAleż pomysł, apetyczny i prosty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wygląd zapiera dech w piersiach - Superrrrr pomysł :) Przepyszne uwielbiam ananasy :) Masz fantazję Martynćiu :)
OdpowiedzUsuńale wspaniały pomysł:D wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńmusiałby być pyszne bo nie widzę innej opcji :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńAle ładne :D
OdpowiedzUsuńSuper są te twoje słoneczka:)
OdpowiedzUsuńGenialne!! Takie proste a tak rewelacyjnie wyglada! Pozwole sobie kiedys wykorzystac:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, już nie wspomnę jak pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńOOO fajny pomysł. Do wykorzystania przy zakupie ciasta francuskiego:)
OdpowiedzUsuń