Dzisiejszy wpis dodaję na szybko. Podobnie jak szybko przygotowałam dzisiejszy obiad. Danie inspirowane kuchnią węgierską, bardzo ciekawa i sycąca kombinacja smaków. Ale odetchnę już w poniedziałek i wtedy nadrobię blogowo-kulinarne zaległości ;). Ten przepis wystawiam także w konkursie, więc zgodnie z zasadami: "Konkurs „Podróże Pani R.” znajdziecie na Facebooku na profilu Roleski: http://www.facebook.com/Roleski Udział w nim może wziąć każdy, wystarczy mieć pomysł!"
Składniki:
- 5 dużych ziemniaków
- kiełbasa węgierska
- 1szt papryki
- pomidorki koktajlowe (kilka sztuk)
- 1 cebula
- 2 łyżki musztardy (u mnie kremska marki Roleski)
- sól i pieprz do smaku,
- olej
- 1 łyżka tartej bułki
Przygotowanie:
Obrane ziemniaki zalać wrzącą, osoloną wodą, ugotować na pół miękko, odcedzić i pokroić w cząstki. Obraną cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na patelni, wymieszać z ugotowanymi ziemniakami. Na suchej patelni zrumienić kiełbaskę pokrojoną w plasterki. Dodać do niej musztardę, wymieszać i lekko poddusić. Taką kiełbaskę ułożyć w naczyniu żaroodpornym posmarowanym tłuszczem i posypanym bułką tartą. Następnie paprykę pokrojoną w paseczki i pomidorki przecięte na pół podsmażyć na oleju. Wymieszać paprykę i pomidorki z ziemniakami. Położyć na kiełbaskach w naczyniu. Przyprawić. Zapiekać ok. 40min w 160st. Gdy wierzch zaczyna nam się przypiekać, należy przykryć potrawę.
Uwielbiam takie ziemniaki, mama kiedyś często takie robiła. ^^ Dzięki za przywołanie tego wspaniałego smaku ;]
OdpowiedzUsuńIleż to jest sposobów na przygotowanie ziemniaków, ten bardzo mi odpowiada. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji Warzywa psiankowate.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, wykorzystam jutro do obiadu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana-banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Bardzo lubię takie dania :) Przepis wypróbuję.
OdpowiedzUsuńObiad szybki ale pyszny :) I o to czasem w gotowaniu chodzi. Gdy prowadzi się bloga kulinarnego ogromnym plusem jest to, że można wyczarować szybko coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDanie sycące i bardzo smaczne , pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńswietny pomysl na podanie ziemniakow! :-) mniam!
OdpowiedzUsuńTo musi być zdecydowanie PYSZNE !!!!.Moje smaki .Pycha
OdpowiedzUsuńNo proszę, świetny pomysł! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpychota! w końcu "zwykłość" kartofla została obalona :)
OdpowiedzUsuńPycha
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, zapisuje do wypróbowania. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZrobilam dzis na obiad,jeszcze nie skonczylam swojej porcji,a juz poszlam po dokladke;) naprawde bardzo smaczne danie,do zapiekania dodalam sos zeby"skleic" produkty.Wyszlo idealnie :) Aga
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy ;)
Usuńuuu ładnie, ciekawe, zrobię mężowi przy niedzieli, jak zasmakuje to zostaje na stałe w menu :D
OdpowiedzUsuń