Wycieczka do Pragi (zabytkowo i kulinarnie)

By | 18 września 2012 | 13:32 30 komentarzy
Przepraszam za dość długą nieobecność. Miałam sporo na głowie w ostatnich dniach. Czas na gotowanie na szczęście się znalazł, jedynie na publikację blogowych wpisów go nie starczyło. Największą atrakcją minionego tygodnia była weekendowa wycieczka. Wraz z moją drugą Połową wybraliśmy się do Pragi. Poniżej zamieszczam krótką fotorelację, oczywiście z udziałem kuchni czeskiej ;). 

Na początek piękne widoki znad Wełtawy  ;)



Katedra św. Wita w dzielnicy Hradčany
lokalna kuchnia: smažený sýr, české knedlíky i pivo
(smażony ser, czeskie knedliczki i piwko) - pyycha!
próba czeskiego fermentowanego wina 
- pachnie okropnie, smakuje cudownie!

Podczas przerwy w zwiedzaniu
oczywiście kolejne
české pivko ;)

i na koniec nocna panorama Pragi






30 komentarzy:

  1. te same rejony zwiedzane...my już w Gdyni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie zastanawiałam się, gdzie Ty byłaś, jak Cię nie było! :) Widzę, że wycieczka udana - pewnie przywiozłaś mnóstwo inspiracji kulinarnych! Fajnie, że wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsce, zawsze chciałam pojechać do Pragi, ale jakoś jeszcze nie było okazji... a szkoda bo wydaje się niesamowicie klimatyczna, szczególnie patrząc na Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna wycieczka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna wycieczka! Sama coraz częściej zastanawiam się nad odwiedzeniem Pragi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zdjęcia; w Pradze byliśmy rok temu i jeśli chodzi o kulinaria... smažený sýr - TAK, české knedlíky - NIE :) A piwa nie próbowałam bo byłam w ciąży :p
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Pragę :) Jest piękna!

    OdpowiedzUsuń
  8. a wiesz, że ja nigdy nie bylam w pradze, awsze prawie, zawsze o włos poleciałam, ale jednak nigdy nie doleciałam. Mam nadzieję, że keidyś się uda i miło Cię widzieć z powrotem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z niecierpliwością czekam na wpisy inspirowane wycieczką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. w tamtym roku miałam jechać do Pragi, niestety plany uległy zmianie... mimo to Praga w dalszym ciągu jest moim celem, mam nadzieję osiągalnym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. MartynCiu,

    już całe wieki nie byłam w Pradze, a to takie cudne miasto! Świetna wycieczka. Widać, że była bardzo smaczna :) I do tego i wino, i piwo... żyć, nie umierać!

    Bardzo Ci dziękuję za zaproszenie do Twojej akcji "Kiwi Cię zadziwi" - dodałam swój torcik!

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  12. W Pradze byłam kilka razy jak byłam młodsza, niestety jakoś dużo w tych wycieczek nie pamiętam..chętnie bym się tam wybrała:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Praga to magiczne miejsce. Byłam samochodem i naprawdę cudownie przechadzało się po malutkich uliczkach Hradcanów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Praga jest przepiękna, byłam kilka razy ("złota uliczka" zawsze mnie urzeka). Oczywiście knedliki i piwo obowiązkowo. Zdjęcia śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne widoki! Marzy mi się taka wycieczka do Pragi! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Praga, piękne miejsce :) byłam parę lat temu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie. marzy mi się wycieczka do Pragi, bo jeszcze nie byłam

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniała wycieczka do wspaniałego miasta - zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mamy zamiar się wybrać :)
    Kiedyś już byłam, ale zawsze zazdroszczę oglądając na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. piękna Praga ! dobrze, że innych czeskich alkoholi nie piłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajna wycieczka. Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Praga jest piekna!!! Baw sie dobrze:) Aga

    OdpowiedzUsuń
  23. Jejku Praga - Kocham Prage !! Muszę tam koniecznie wrócić :) Jest prześliczna - zazdroszczę wyjazdu :) Ja miałam okazje zwiedzać ja równo rok temu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeszcze w żadnej restauracji nie spotkałem smażonego sera z knedlikami, zawsze z hranolkami (frytkami). To Twój wybór czy knajpka tak serwowała? ;-)
    Zazdroszczę możliwości skosztowania burcaka, dla mnie on pachnie wspaniale i smakuje wspaniale :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to mój wybór ;D miało być lokalnie ;), a że polewali sosem, więc do sera w sumie to pasowało ;D

      Usuń

Jeżeli skorzystasz z mojego przepisu, miło mi będzie jak wyrazisz o nim opinię ;)