Kiedy zobaczyłam u Doroty ten przepis, wiedziałam że koniecznie wypróbuję. Lubię szybkie ciasta, które nie wymagają pieczenia. Zapewne koneserzy szarlotek przewracają się właśnie w grobie, ale uważam to ciasto za miłą, szybką alternatywę dla tradycyjnej szarlotki. Jeśli nie macie ochoty na pieczenie, lecz posiadacie pod ręką paczkę ciastek oraz kilka jabłek, to polecam wypróbowanie. Oczywiście jak każdą szarlotkę, tą także najlepiej podać z odrobiną bitej śmietany lub z gałką lodów np. śmietankowych.
Składniki:
- 2 opakowania podłużnych biszkoptów
- 100 g masła
- 4-5 dużych jabłek (nieco ponad 1 kg)
- 2 kisiele truskawkowe
- 1 łyżeczka cynamonu
- opcjonalnie cukier
- bita śmietana do dekoracji
Przygotowanie:
Biszkopty kruszymy na drobny pył (najlepiej wsypać je do woreczka foliowego i uderzać tłuczkiem). Do ⅔ ciasteczkowego proszku dodajemy roztopione masło. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji, przekładamy na blachę i dociskamy by uzyskać równą powierzchnię. Odstawiamy do lodówki na 30 minut.
Jabłka myjemy, obieramy ze skórek, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Następnie gotujemy na wolnym ogniu przez 20 minut, aby zmiękły i odparowały. Doprawiamy cynamonem i mieszamy.
Kisiele rozpuszczamy w 150 ml wody i ciągle mieszając dodajemy do jabłek. (Opcjonalnie dorzucamy cukier, najlepiej spróbować czy masa jabłkowa jest dość słodka (ja nie słodziłam).
Masę jabłkową zostawiamy do ostudzenia. Ostudzone jabłka przelewamy na biszkoptowy spód, wyrównujemy powierzchnię. Na koniec posypujemy resztą pozostałych okruchów biszkoptowych i odstawiamy do lodówki aż stężeje. Przed podaniem dekorujemy wedle uznania - u mnie kleks bitej śmietany.
Smacznego!
Bardzo dobry pomysł na taką szarlotkę na zimno :)
OdpowiedzUsuńJa też robiłem coś podobnego ale trochę inny przepis :) A ten muszę wypróbować :)
ja klada cale biszkopty na dno i zalewam zgotowanymi jabłkami wymieszanymi z galaretka cytrynowa i wkładam do lodówki.przyozdabiam bita smietana.
Usuńja też zabiegana, więc zapisze sobie szybki przepis :)!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Genialna! :)))))
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) ale chyba jednak taką szarlotkę ciepłą, prosto z piekarnika nic nie przebiję :)
OdpowiedzUsuńSzybkie ciasto i napewno bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńGenialne! A jak to smakowo wypada w stosunku do "pieczonej" szarlotki? ;)
OdpowiedzUsuńBo w sumie w czasie kiedy jabłka będą się studzić już bym zdążyła ją upiec więc z jednej strony pomysł dobry (dla tych, którzy piec nie lubią) z drugiej wymaga mniej-więcej tyle samo roboty więc nie za bardzo dla zabieganych :)
Najszybsza w takim wypadku byłaby wersja w której używamy gotowych jabłek ze słoika :D
Wtedy byłby to jabłecznik dosłownie w 5 minut! :D
Lubię takie jak najmniej wymagające"zachodu" :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńmniam ,cudeńko i nawet zdrowe ;D pycha !
OdpowiedzUsuńmyślę, że pomimo wszystko jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńNo nie powiem. Interesujące.
OdpowiedzUsuńszybko przyrządzamy, gdy zaraz impreza:) goście na pewno zachwyceni:)
OdpowiedzUsuńczasem przydaje się taki przepis na szybko;) fajne ciacho:D
OdpowiedzUsuńSzarlotka? Bez pieczenia? Biore w ciemno! Ale napchana jablkami :) pysznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny ;) sciskam mocno!
Bardzo ciekawy przepis .Wygląda super .Potrzebuję czasami taki szybki ,prosty przepis .
OdpowiedzUsuńKolejny Twój zapisany .Kiedy ja to zrobię wszystko ?
Rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńhmm...bardzo interesujący przepis no i pomysł. Szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze takiej szarlotki. Wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSzarlotka na biszkoptach? Niezły pomysł:) Świetnie wyglada:) KGM to świetna sprawa:) Tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńAle fajna propozycja na ciacho na szybko :) Mniam.
OdpowiedzUsuńNa ciepło musi być przepyszna!! ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChoć za słodyczami nie przepadam, to szarlotki czy sernika nigdy nie odmówię! Pozdrawiam i zapraszam do mnie, mała reaktywacja bloga :)
OdpowiedzUsuńObłędnie pysznie:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! a jaki szybki!
OdpowiedzUsuńgenialny jutro bede szarlotke przygotowywala tego chyba nie mozna zepsuc... dam znac :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten przepis! :) bez pieczenia! superowo! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńPodoba mi się - może zrobię na weekend :)
OdpowiedzUsuń