Dzisiaj chciałabym Wam napisać o fajnej inicjatywie, do której należę - o Wrocławskim Kole Gospodyń Miejskich. Cóż to takiego? Spotkania pasjonatek kuchni, pomieszkujących we Wrocławiu. Na razie jest nas tylko 5, ale mamy nadzieję na powiększenie liczby osób. Jeżeli ktoś bloguje z Wrocławia lub okolic - zapraszamy serdecznie!
W planach mamy wiele: wspólne gotowanie, recenzje restauracji, warsztaty kulinarne, ale póki co realizujemy wieczory tematyczne. Pierwszym z nich był Wieczór Francuski.
Podzieliłyśmy się zadaniami, tak że każda z nas przygotowała inny rodzaj potrawy. Marta przygotowała zupę cebulową zapiekaną pod grzanką, Agata jako danie główne zaserwowała nam ratatouille, natomiast Dorota upiekła brioszki z musem jabłkowym oraz uraczyła nas swojskim, domowym pieczywem. Do tego oczywiście dobre, francuskie winko. Po przepisy zapraszam niebawem na bloga koła : http://kologospodyn.blogspot.com/
Moim zadaniem były przystawki, więc zaserwowałam: camambert z jabłkiem pod migdałową pierzynką, sałatkę z camembert'em oraz tosty koktajlowe, na które przepis podaję poniżej.
Tosty koktajlowe
Składniki:
- 250g startego żółtego sera
- 150g startej mozzarelli
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
- 1/4 cebuli
- ząbek czosnku
- pęczek natki pietruszki
- 3 łyżeczki startej skórki cytrynowej
- pół cebuli czerwonej
- 1 bagietka
Przygotowanie:
Starte sery mieszamy z dwoma łyżeczkami skórki cytrynowej, jogurtem, czosnkiem i ćwiartką cebuli posiekaną w kostkę. Mieszamy i odstawiamy do lodówki przynajmniej na 24h, aby się przegryzło. Przed podaniem bagietkę kroimy na kromeczki. W miseczce mieszamy resztę skórki cytrynowej, posiekaną czerwoną cebulę i posiekaną natkę pietruszki. Kromki bagietki grubo posmarowane masą serową układamy na blasze. Pieczemy w piekarniku około 10-15min. w temp. 180st. Po upieczeniu dekorujemy pietruszkowo-cebulową mieszanką. Smacznego!
Świetna inicjatywa! Szkoda, że daleko mi do Wrocławia... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz gotować, to zapraszamy abyś do nas dołączyła ;)
UsuńSuper spotkanie :) fajnie, że tak tematycznie
OdpowiedzUsuńWszystkie dania wyglądają przeapetycznie! Chyba będę musiała do Was dołączyć zamiast ślinić się do monitora :)
OdpowiedzUsuńStół bajeczny, bardzo klimatycznie ;D
Jestem za :)
UsuńSuper sprawa,a jakie pyszności u Was królują ;)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł:)))))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, aż miło było spędzić ten wieczór w tak fajnym towarzystwie :))
OdpowiedzUsuńmnie również było miło ;)
UsuńAleż było u Was pysznie:)))
OdpowiedzUsuńChętnie bym wzięła udział w takich spotkaniach,szkoda że nie jestem z Wrocławia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie spróbować tych tostów koktajlowych, bo z opisu wynika że mają dosyć ciekawy smak .
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie:) są super - u nas szybko zniknęły :)
UsuńDobrze, że mnie zmotywowałaś, abym też nadrobiła zaległości, bo tyle tu pyszności u Ciebie! szkoda, że za daleko mieszkam :(
OdpowiedzUsuńWcinałbym jak Reksio szynkę!
OdpowiedzUsuń~niusiek
Ale Wam fajnie ;) zazdroszcze takich spotkan, szkoda ze tak daleko mieszkam :(
OdpowiedzUsuńO mamo, ileż pyszności :) Francuski wieczór to naprawdę świetny pomysł. Chętnie wzięłabym udział w takim spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wspólne gotowanie i degustację. Nie wspomnę o tym, że można poznać nowych przyjaciół :-)
OdpowiedzUsuńPrzystawki super ,szczególnie na takie spotkanie .Miłej zabawy i mocy doświadczeń
OdpowiedzUsuńPiękna i smakowita (co widać na zdjęciach) inicjatywa:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie i ślicznie podane.Jestem u Ciebie bardzo często.Gorzej z pisaniem komentarzy, ten typ tak ma ( znaczy ja)Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym Kołem:) też bym chciała dołączyć niestety Kraków daleko od Wrocławia:(
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na spotkanie i na temat :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie spotkania :) Super pomysł na wieczorek, z chęcią przyłączyłabym się do Was jeśli mieszkałabym trochę bliżej...
OdpowiedzUsuń