Ponieważ 26ty to Święto wszystkich Mam - dodaję przepis, który być może przyda Wam się na tę okazję. Oprócz kwiatków lub innych podarunków warto mamie przygotować coś pysznego! Może być to właśnie taki uroczy tort, który skrywa w sobie krem z mascarpone i porzeczek. Z pewnością sprawi, że na twarzy Waszych ukochanych Mam
zagości uśmiech!
A w tym miejscu Wszystkim Mamom, a szczególnie Mojej - życzę Wszystkiego Najlepszego! :)
Składniki: (przepis cytuję od Cake Time z moimi drobnymi modyfikacjami)
- 200g masła lub margaryny
- 75g ciemnej czekolady
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 4 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 100g mąki
- szczypta soli
- 300-320g serka mascarpone
- 180g jogurtu z owoców leśnych
- 2-3 łyżki cukru pudru
- Opcjonalnie: 2łyżeczki żelatyny plus 2-3łyżki gorącej wody
- Jeśli dodajemy żelatynę składniki powinny być w temperaturze pokojowej
- Dodatkowo: 125g czarnych porzeczek (u mnie mrożone)
Przygotowanie:
Spody:
Piekarnik nagrzewamy do 1800C. Tortownicę smarujemy margaryną, dno wykładamy papierem do pieczenia, boki obsypujemy mąką. - przy formie silikonowej pominąć ten etap. Masło i czekoladę rozpuszczamy w niewielkim garnku na małym ogniu. Odstawiamy do przestudzenia. Cukier, jajka i wanilię miksujemy na jasną masę. Dodajemy rozpuszczony tłuszcz i dobrze mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę i dokładnie łączymy. Ciasto rozdzielić między foremki i piec około 25minut(na patyczku wbitym w brownies nie może pozostawać surowe ciasto). Jeśli nie mamy 2 tortownic- surowe ciasto może poczekać na swoją kolej. Studzimy.
Piekarnik nagrzewamy do 1800C. Tortownicę smarujemy margaryną, dno wykładamy papierem do pieczenia, boki obsypujemy mąką. - przy formie silikonowej pominąć ten etap. Masło i czekoladę rozpuszczamy w niewielkim garnku na małym ogniu. Odstawiamy do przestudzenia. Cukier, jajka i wanilię miksujemy na jasną masę. Dodajemy rozpuszczony tłuszcz i dobrze mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę i dokładnie łączymy. Ciasto rozdzielić między foremki i piec około 25minut(na patyczku wbitym w brownies nie może pozostawać surowe ciasto). Jeśli nie mamy 2 tortownic- surowe ciasto może poczekać na swoją kolej. Studzimy.
Krem:
Serek mieszamy z jogurtem i cukrem. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, czekamy, aż lekko ostygnie a następnie wlewamy do kremu i dokładnie mieszamy. Dodajemy połowę porzeczek i znów mieszamy. Połowę kremu wykładamy na pierwszym placku brownies. Przykrywamy go kolejnym a na niego rozkładamy pozostałą część kremu i posypujemy resztą porzeczek. Smacznego!
Pychotka ;) mama z pewnością będzie zachwycona !
OdpowiedzUsuńna dzień mamy idealny, słodko i pysznie !
OdpowiedzUsuńWspaniałości:)
OdpowiedzUsuńOj cudowny jest :) Masz przepiekne foremki :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! Uwielbiam połączenie czekolady i czarnych porzeczek, jak zacznie się sezon muszę zrobić Twoją wersję:)
OdpowiedzUsuńPoproszę 2 kawałki :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwa delicja. Zachęcam do konkursu, link na moim blogu.
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent!!!!
OdpowiedzUsuńKażda mama sie ucieszy i to bardzo.
OdpowiedzUsuńwygląda perfekcyjnie:) już sobie wyobrażam jak cudownie musiał smakować:)
OdpowiedzUsuńkulinarne słodkości są najlepsze na prezent:) pyszne ciacho :D
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na krem!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Częstuję się:)
OdpowiedzUsuńMama na pewno była zadowolona :))
OdpowiedzUsuńPiękne serducho:) ciasto pełne miłości
OdpowiedzUsuńMmmm, ale zjadłabym takie teraz...a w domu nic słodkiego:(
OdpowiedzUsuń