Jak obiecałam, ciąg dalszy przepisów z suszonymi pomidorami. Tym razem wersja na dłuższe przechowywanie. Spokojnie możecie sobie takie pomidorki schować do spiżarni i zimą cieszyć się aromatem oraz smakiem lata zamkniętym w słoiku. A do tego, przepis na sok pomidorowy, który możecie przygotować z miąższu pozostałym po suszeniu pomidorów. Domowy sok pomidorowy doskonale zastąpi kupny koncentrat w trakcie przygotowania zup lub sosów.
Suszone pomidory w oleju
(przepis na 1 słoik; do dłuższego przechowywania)
Składniki:
- suszone pomidory (ilość zapewniająca wypełnienie słoika do 2/3 wysokości)
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka octu balsamicznego
- łyżeczka suszonego tymianku lub gałązka świeżego
- ziarenka kolorowego pieprzu
- olej słonecznikowy/rzepakowy
- opcjonalnie łyżeczka ziół prowansalskich
Przygotowanie:
Czysty, pusty słoik, bez pokrywki wyparzamy w piekarniku przez 10-15 minut w temperaturze 180st. Suszone pomidory mieszamy z posiekanym czosnkiem, octem balsamicznym, tymiankiem i ewentualnie ziołami prowansalskimi. Do wyparzonego słoika wrzucamy kilka ziarenek pieprzu, a następnie przekładamy pomidory wraz z dodatkami. Pomidory powinny sięgać 2/3 wysokości słoika, bowiem bardzo mocno chłoną oliwę.
W osobnym garnku podgrzewamy olej aż do momentu, gdy na jego powierzchni pojawią się pierwsze pęcherzyki. Ciepłym olejem zalewamy pomidory. Słoik zakręcamy i ustawiamy do góry dnem na kilka godzin. Słoik z pomidorami przechowujemy w chłodnym miejscu nawet do kilku miesięcy.
Sok pomidorowy
(przepis na 1 słoiczek)
Składniki:
- miąższ z 2 kg podłużnych pomidorów pozostały po suszeniu (zobacz jak suszyć pomidory)
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka chilli
- 1 listek laurowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 2 ziarenka pieprzu
- sól, cukier
Przygotowanie:
W garnku umieszczamy miąższ z wydrążonych pomidorów. Dorzucamy do niego przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy: chilli, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz. Gotujemy przez 45 minut na wolnym ogniu. Następnie całość przecieramy przez sito, aby pozbyć się pestek.
Sok przelewamy ponownie do garnka, doprawiamy solą i cukrem. Podgrzewamy na wolnym ogniu jeszcze kilka minut. Gotowy sok możemy przelać do słoika, spasteryzować i przechowywać w chłodnym miejscu lub zużyć do przygotowania sosów/zup.
Kusisz tymi pomidorami :) Oj, bardzo kusisz :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone pomidory w oliwie lub oleju. Pyszne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszalejesz z tymi pomidorami:D akurat małe zapasy na zimę będą, póki najtańsze i najlepsze:)
OdpowiedzUsuńPomidory bardzo lubię, świeże, ale suszone już nie... Jednak zamknięcie odrobiny lata w słoiczkach to świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńMając do wyboru słonecznikowy i rzepakowy zawsze wybieram rzepakowy - to najzdrowszy z olejów!
OdpowiedzUsuń