Dzisiejszym wpisem kończę swoją kulinarną podróż po Europie. Była to naprawdę ciekawa wycieczka, odkrywająca nowe smaki, pokazująca wyśmienite i czasem zupełnie nowe oblicze makaronu. Wspólnymi siłami przebrnęliśmy przez Włochy-Szwajcarię-Francję-Belgię-Niemcy (klikając w nazwę kraju, przejdziesz do przepisu) i dziś docieramy do Polski. W polskiej kuchni makaron jest powszechnie używany. Znajdziemy go w łazankach, kluskach z makiem, a także zupach (pomidorowej, borowikowej, rosole). Są jednak takie potrawy, których smak i zapach przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Zupa mleczna... danie, które każdy zna. Jedni lubią, inni nienawidzą, bo przypominają im się posiłki w przedszkolnej stołówce. Ja pamiętam zupę mleczną z zacierkami w wykonaniu mojej babci. Co prawda zacierek nie lubiłam, ale chętnie wcinałam dokładkę zupy mlecznej.
Słodka, gęsta i sycąca zupa przez lata była jednym z podstawowych dań w barach mlecznych. Dlatego na podsumowanie makaronowej podróży mam dla Was przepis na prostą zupę mleczną z makaronem... pachnącą wanilią, rozgrzewającą, przypominającą lata beztroski...
Makaronowa podróż po Europie - stacja VI Polska - Zupa mleczna z makaronem
Składniki:
(na 1 porcję)
- 400 ml mleka
- 35g makaronu Stelle (gwiazdki)
- 1 łyżka esencji waniliowej
- opakowanie cukru waniliowego
- 1 żółtko
Makaron gotujemy ze szczyptą soli, zgodnie z przepisem na opakowaniu (u mnie 8 minut). Następnie odcedzamy go i przelewamy zimą wodą. Mleko gotujemy z esencją waniliową na wolnym ogniu, uważając aby go nie przypalić. Żółtko ucieramy z cukrem waniliowym na kogel mogel. Do kogla mogla dolewamy kilka łyżek gorącego mleka, mieszamy i dolewamy do garnka z pozostałą częścią mleka. Całość mieszamy, zagotowujemy i podajemy z przygotowanym wcześniej makaronem. Smacznego!
moje córki taką zupke lubią :)
OdpowiedzUsuńto taki smak dzieciństwa, pycha! :)
OdpowiedzUsuńTaką zupę wolałam od rosołu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Nie nazwę tego smakiem dzieciństwa, bo po raz pierwszy jadłam to 2 lata temu, ale zdecydowanie to uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńlubię takie zupki :) fajny makaron !
OdpowiedzUsuńAleż przypadek, właśnie podobną zupkę zrobiłam sobie wczoraj na kolację:)
OdpowiedzUsuńah, które polskie dziecko jej nie jadło? ale na pewno nie w takiej pysznej wersji jak ta ;)
OdpowiedzUsuńPrzypominają mi się śniadania mojej babci :)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa, do którego i ja ostatnio mialam ochotę wrócić:)
OdpowiedzUsuńOjaaaaa! Zjadłabym na kolacje, gdyby nie późniejsze wyrzuty sumienia :)
OdpowiedzUsuńsmak mojego dzieciństwa:D
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam!
OdpowiedzUsuńMój smak dzieciństwa !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://domowe-wypieki.com/tort-oreo/
właśnie robię..:)
OdpowiedzUsuńi jak wyszła ? :)
UsuńŚwietny wpis, to danie kojarzy się z dzieciństwem i prawdziwą, domową kuchnią. Właśnie takie smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń