Malin co prawda już nie ma, ale pomyślałam że dodam ten przepis w ramach "Różowego tygodnia". Bardzo podobają mi się szlachetne inicjatywy, a ta akcja kulinarna właśnie nią jest. 15 października to Europejski Dzień Walki z Rakiem Piersi. W ramach tego dnia w październiku co roku organizowana jest akcja kulinarna - 'Różowy Tydzień'. Polega ona na upichceniu dań w kolorze różowym lub jego odcieniach, tak by nawiązywały one do loga kampanii, przypominając o idei całej akcji.
Przy okazji tego wydarzenia warto chwilę zwolnić oraz zastanowić się nad tym co jest w życiu najważniejsze - nad zdrowiem. Statystyki są bardzo niepokojące, bowiem co roku na raka piersi w Polsce choruje około 12 tysięcy kobiet. Połowa z nich umiera z powodu zbyt późnej diagnozy. Profilaktyka jest dla nas wciąż tematem tabu. Należy to zmienić i uświadomić innych, że warto mówić otwarcie o swoich problemach, chodzić do lekarzy oraz troszczyć się o swoich bliskich, bo także oni mogą paść ofiarą groźnej choroby, jaką jest rak...
* * *
Składniki:
- 200 ml octu
- 400 ml różowego wina (u mnie Celebro)
- 2 łyżki stołowe malin
Przygotowanie:
Do czystej, wyparzonej karafki/butelki wlewamy ocet i wino. Dosypujemy maliny. Zakręcamy na 3-6 dni - i gotowe! Ocet malinowy jest doskonałym dodatkiem do dressingów lub marynat. W miarę upływu czasu ocet może tracić kolor, jednak jego smak się nie zmienia, dlatego warto przechowywać go w zacienionym i suchym miejscu.
Fajny taki domowy ocet ;)
OdpowiedzUsuńoctu z malinami jeszcze nie jadłam, fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńswietny :)
OdpowiedzUsuń