Wigilijny barszcz (barszcz do uszek)

By | 21 grudnia 2013 | 16:05 2 komentarze
Przyznam się Wam, że w moim rodzinnym domu na Wigilię nie ma tradycji jadania barszczu z uszkami. Barszcz co prawda jest...ale gdzieś tam na uboczu, w kubeczkach, do popijania pierogów lub krokietów. Na wigilijnym stole pierwsze skrzypce gra grzybowa przygotowana przez babcię, z domowym makaronem. Jadam ją tylko raz roku, właśnie na Święta i już nie mogę się doczekać kiedy znów poczuję jej smak i aromat. :) Jednak wiem, że niektórzy nie przepadają za grzybową i preferują barszcz, dlatego dodaję na niego przepis.



Składniki:
  • garść suszonych grzybów (najlepiej borowików)
  • 1kg buraków
  • 1,5 litra bulionu warzywnego (na bazie marchewki, cebuli, pietruszki, pora i selera)
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • kilka ziaren pieprzu czarnego
  • 2 stołowe łyżki octu/soku z cytryny
  • 1 łyżka stołowa cukru
  • sól, pieprz mielony

Przygotowanie:
Grzyby płuczemy, zalewamy 2 szklankami zimnej wody i namaczamy przez całą noc. Następnego dnia grzyby gotujemy do miękkości w wodzie, w której się moczyły z dodatkiem czosnku i liści laurowych. Buraki myjemy, obieramy, wkładamy do garnka i zalewamy wodą ponad ich powierzchnię. Gotujemy aż będą miękkie, z dodatkiem cukru oraz octu, aby nie straciły koloru. Następnie wyjmujemy je z wody, zostawiamy do ostygnięcia i ścieramy na tarce. W między czasie bulion warzywny doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy do niego pieprz w ziarenkach, ziele angielskie oraz starte buraki wraz z sokiem, który puściły uprzednio w czasie gotowania. Całość doprawiamy jeszcze solą i pieprzem, gotujemy przez około 5 minut. Barszcz przecedzamy przez sito, a następnie dodajemy wywar z grzybów (z grzybami lub bez; u mnie w domu wszystkie grzyby dodaje się do farszu np. na pierogi). Barszcz najlepiej smakuje drugiego dnia, warto go wówczas jeszcze spróbować i wedle uznania doprawić solą, pieprzem, octem lub cukrem. Barszcz podajemy w głębokich talerzach z uszkami lub w kubkach do wypicia, jako dodatek poprawiający walory smakowe pierogów/krokietów. Smacznego!


2 komentarze:

  1. barszcz czerwony to moja ulubiona wigilijna potrawa! już nie mogę się doczekać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać,że smakowity,trzeba będzie dorobić.
    Miła Martynko.Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, życzę Tobie i Twojej rodzinie, Świąt z barszczem, grzybami i karpiem. Życzę zwykłego ludzkiego szczęścia, odpoczynku, zwolnienia oddechu i chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. Christopher


    OdpowiedzUsuń

Jeżeli skorzystasz z mojego przepisu, miło mi będzie jak wyrazisz o nim opinię ;)