Co prawda karnawał i Dzień Kobiet już za nami. Powoli dobiega końca także Dzień Mężczyzny. Ale być może znajdziecie inną okazję do świętowania i podarowania sobie odrobiny zapomnienia. Dlatego mam dla Was przepis na orzeźwiającego drinka. Jest to wariacja na temat tradycyjnej Mimozy, w której znajduje się tylko sok pomarańczowy i wino musujące. Ja postanowiłam dodać jeszcze sok żurawinowy i był to strzał w dziesiątkę. Muszę przyznać, że drinki na bazie wina musującego są bardzo smaczne, choć należy na nie uważać, bo podobno zbyt szybko uderzają do głowy ze względu na zawartość bąbelków. ;)
Składniki:
- 60 ml świeżo wyciskanego soku z pomarańczy
- 60 ml soku żurawinowego McEnnedy od Lidl Polska
- 80 ml białego wina musującego lub szampana
- kostki lodu
Przygotowanie:
Wino musujące oraz sok żurawinowy dobrze schładzamy. Do wysokiej szklanki nakładamy lód, nalewamy sok żurawinowy, a następnie dodajemy świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Delikatnie mieszamy długą łyżeczką i dopełniamy szampanem lub winem musującym.
Smacznego!
Mmm ale mi zrobiłaś smaka:)
OdpowiedzUsuńTaki fajny damski drink.
OdpowiedzUsuńO! Witaminki, dużo witaminek. I udajemy, że procentów wcale nie ma... Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńświetne do śniadania:)
OdpowiedzUsuńchętnie bym się nim orzeźwiła:D
OdpowiedzUsuńW lodówce mam soki, ale nie mam wina. Chyba, że przetestuję czy Żubrówka się nada ;)
OdpowiedzUsuńO, ciekawe :) to czekam na relacje jak wyszło :)
UsuńMimoza :D świetna nazwa! i sam drink też mi się podoba. Bliżej ciepłych dni na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMmmm, uwielbiam mimozę, to zdecydowanie mój ulubiony drink <3 Z żurawiną też brzmi pysznie, muszę spróbować :) Pamiętam, że po raz pierwszy spróbowałam mimozy w Bubbles w Warszawie i przepadłam - od tego czasu jak mam tylko możliwość to piję tylko to :D
OdpowiedzUsuń