Dzisiaj ostatnia konkursowa propozycja z makaronem Omnomnom. Tym razem mam dla Was coś na słodko. Jest to istna bomba kaloryczna, ale warta spróbowania, nawet jeśli ktoś liczy kalorie.;) Całość doskonale się komponuje i w dodatku smakuje wybornie. A mówię to ja... zwolennik makaronu w wersji wytrawnej (do dziś!). Od teraz chętnie biszkopty zastąpię czekoladowo-kawowym makaronem. ;)
Składniki:
(na keksówkę o wymiarach 20x10)
- 160g makaronu penne od Omnomnom
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1 tabliczka białej czekolady
- łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 2 opakowania mascarpone
- 6 żółtek
- 100-150 g cukru
- szklanka malin (świeżych lub mrożonych)
- łyżka stołowa miodu rzepakowego
- łyżka stołowa cukru pudru
- odrobina kakao
Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Żółtka ucieramy z cukrem na kogel mogel. Następnie miksujemy na średnich obrotach, stopniowo dodając mascarpone, do momentu aż krem będzie gęsty. Krem odstawiamy do lodówki. W tym czasie obie czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy łyżeczkę kawy i dokładnie mieszamy. Ostudzony makaron obtaczamy w czekoladzie i układamy w keksówce jeden obok drugiego, tworząc jedną warstwę. Foremkę odstawiamy do lodówki na 10 minut, aby czekolada zastygła. Po tym czasie czekoladowy makaron przykrywamy połową ilości kremu. Następnie wszystkie czynności powtarzamy po raz drugi, w tej samej kolejności (makaron->lodówka->krem). Wierzch deseru posypujemy kakao i całość odstawiamy do lodówki na kilka minut. Przygotowujemy sos malinowy. Maliny umieszczamy w małym rondlu razem z cukrem pudrem i miodem. Grzejemy na wolnym ogniu, cały czas mieszając, aż woda odparuje i sos zgęstnieje. Dobrze schłodzone tiramisu kroimy w kwadraty i podajemy z gorącym sosem malinowym. Smacznego!
W życiu bym się nie spodziewała, że można wyczarować tiramisu' z makaronu !! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam DOLCEMENTE MACCHIATA
Makaron zamiast biszkoptów w tiramisu? Hmm..brzmi bardzo oryginalnie, ale czemu nie przełamać tej tradycji? :)
OdpowiedzUsuńMniam...nic dodać nic ujać...:)
OdpowiedzUsuńz makaronu? chyba bym na to nie wpadła:P genialnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł na makaron, a zarazem na najlepszy deser! :)
OdpowiedzUsuńjesteś wielka! boski przepis! aż kusi zeby biec i spróbować;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie wpadłabym na to zeby zastąpić biszkopty makaronem::P
OdpowiedzUsuńMimo iż nie jestem zwolennikiem makaronów w wersji słodkiej to może być dobre:)
A to oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuń