Jeśli szukacie niecodziennego pomysłu na świąteczne wypieki i jeśli lubicie ciasta pokroju marchewkowca, to polecam Wam to ciacho. Jest po prostu wspaniałe i podbiło moje serce na tyle, że stało się moim ulubionym. Smak pomidorów nie jest wyczuwalny, lecz nadaje bardzo ciekawy aromat. Nikt z moich znajomych nie odgadł sekretnego składnika jakim są pomidory :). Wypiek ten został także doceniony w Półfinale BlogerChefa (zobacz relację), bo wraz z roladkami z kurczaka (kliknij po przepis) zagwarantował mi awans do finału. :)
Składniki:
ciasto:
- 100 g suszonych pomidorów
- 200 ml gęstego soku pomidorowego
(najlepszy będzie przecierowy, w kartonikach po 400ml) - 2 szklanki mąki pszennej tortowej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 3 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki zmielonych goździków
- 1 szklanka cukru
- 2 jaja
- 1/4 szklanki zimnej wody
- 1/2 szklanki rodzynek
- 100 g masła
- 100 g cukru pudru
- 150 g kremowego serka
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- posypka cukrowa do ozdoby
Przygotowanie:
ciasto:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C. Suszone pomidory płuczemy z oleju pod letnią wodą, a następnie blendujemy z sokiem pomidorowym na gładką masę. Suche składniki (mąkę, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy korzenne oraz cukier) przesiewamy do dużej miski. Dodajemy purée z pomidorów i miksujemy na średnich obrotach przez 1-2 minuty. Po tym czasie dodajemy jajka, wodę i miksujemy jeszcze przez 2 minuty. Na koniec dosypujemy rodzynki i mieszamy łyżką. Ciasto przekładamy do silikonowej formy o średnicy 23 cm i pieczemy przez około 30 minut. Gotowe ciasto studzimy na kratce.
krem:
Za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem pudrem na biały puch. Następnie stopniowo dodajemy serek oraz esencję waniliową. Całość ucieramy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji bez wyczuwalnych drobinek cukru.
dekoracja:
Krem wykładamy na ostudzonym cieście za pomocą szpatułki. Posypujemy posypką cukrową.
Wow! Jestem totalnie zaintrygowana tym ciastem! :D Muszę zrobić, muuuuuuuszę!
OdpowiedzUsuńWow, pierwszy raz coś takiego widzę!
OdpowiedzUsuńGratuluję awansu:) Ciasto prezentuje się ciekawie:) Na pewno je zrobię:)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała o cieście pomidorowym. Sama robię marchewkowe i szpinakowe, słyszałam o cieście z buraków, ale pomidorowe? Zupełna nowość koniecznie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńAleż cudeńka u siebie proponujesz...
OdpowiedzUsuńRewelacja, z pewnością kiedyś upiekę! :D
OdpowiedzUsuńten krem wygląda jak... chmurka :)
OdpowiedzUsuńNo teraz to mnie zaskoczyłaś! Z pomidorami, poważnie? :)
OdpowiedzUsuńNa naszym półfinale niestety się nie załapałam, a szkoda;-( Chyba muszę go zrobić, żeby się przekonać czy taki dobry;-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, niezwykły przepis, pozdrawiam i gratuluję !
OdpowiedzUsuńTo mnie zaciekawiłaś tym ciastem z pomidorami. Jadłam ciasto marchewkowe i jest pycha, robiłam też piaskowce z majonezem ale o takim nie słyszałam. Na pewno wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńz pomidorami ciasta jeszcze nie robiłam, ciekawe:)
OdpowiedzUsuńTakiej rewelacji muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny. Gratuluję awansu do finału. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń