Po pierwsze przepraszam za jakość zdjęć, niestety akumulator w aparacie odmówił mi posłuszeństwa, więc musiałam posiłkować się zdjęciami zrobionymi telefonem. Aczkolwiek deser ten wyszedł na tyle smaczny, że postanowiłam podzielić się z Wami przepisem. Nie ma tu żadnej innowacji, bo crumble to po prostu owoce zapieczone pod kruszonką, ale bardzo je lubię i w sezonie letnim bardzo chętnie przygotowuję je w różnych wariantach smakowych. :)
Składniki:
(na dwie kokilki)
- garść truskawek
- garść wydrylowanych czereśni
- 30 g zimnego masła
- 2-3 stołowe łyżki cukru
- 60 g mąki pszennej
Przygotowanie:
Pokrojone w kawałki owoce umieszczamy w kokilkach. Składniki kruszonki bardzo szybko wyrabiamy palcami. Kruszymy na wierzch owoców. Na wierzch można posypać także pokruszone płatki migdałów. Deser wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez 15 minut. Podajemy na ciepło. Smacznego!
pyszności:)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! ; )
OdpowiedzUsuńUwielbiam crumble! *.*
Z truskawkami i czereśniami musi być pyszne!
Łał! świetne! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńPyszne,chetnie bym sie poczestowala:)
OdpowiedzUsuńProste, ale jakie pyyyyszne!:)
OdpowiedzUsuń