To mój pierwszy wypiek na bazie kaszy i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Przepis znalazłam na portalu bistro24.pl, jednak wymagał kilku modyfikacji, ponieważ receptura nie jest idealna. Nie wiem czy to kwestia mojego piekarnika, czy też niedopracowanego przepisu, ale gdyby sztywno trzymać się instrukcji wypiek wylądowałby w koszu. Na szczęście po wprowadzeniu kilku zmian wyszło z tego bardzo smaczne ciacho. Poniżej podaję Wam przepis z wprowadzonymi przeze mnie modyfikacjami :). Gotowy wypiek konsystencją przypomina sernik, aczkolwiek smakowo trochę się od niego różni. Kasza nie jest wyczuwalna, przynajmniej nie na tyle, by od razu zgadnąć, że jest główną bazą ciasta.
Składniki:
- 200 g kaszy kuskus
- 400 ml gęstego jogurtu naturalnego
- 3 białka
- 100 g cukru
- 100 g malin
- 2 morele
- 2-3 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Kaszę kuskus zalewamy gorącą woda i odstawiamy na 10-15 minut pod przykryciem, aby spęczniała. Po tym czasie lekko ją przestudzamy, a następnie dodajemy jogurt oraz cukier. Całość dokładnie mieszamy, dodajemy maliny i ponownie mieszamy. Gotową masę przekładamy do formy silikonowej o średnicy 23 cm. Na wierzchu układamy pokrojone w kostkę morele, lekko wbijając je w ciasto.
Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy (oryginalny przepis podaje 30 minut, aczkolwiek u mnie ciasto piekło się około 50 minut). W trakcie pieczenia ciasto można bez obaw wyjąć z piekarnika, aby sprawdzić jego konsystencję i stopień wypieczenia. Nie ma tutaj mąki, ani proszku do pieczenia - ciasto nie rośnie, a zatem nie opada i nie ma ryzyka zakalca.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy do nich cukier puder i ubijamy tylko do połączenia obu tych składników. Gdy ciasto lekko się przyrumieni i stężeje (nastąpi to po około 40-50 minutach od rozpoczęcia pieczenia), nakładamy na nie pianę z białek i wstawiamy ponownie do piekarnika. Pieczemy około 7 minut. Po tym czasie pianka z białek zacznie się przyrumieniać, wówczas przykrywamy ją papierem do pieczenia i podpiekamy kolejne 5-8 minut. Następnie wyłączamy piekarnik, a ciasto pozostawiamy wewnątrz jeszcze przez około 40-45 minut.
Ciasto wyciągamy z piekarnika i zostawiamy w formie aż do wystudzenia*. Dekorujemy według uznania (u mnie są to maliny i listki mięty). Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
*Piekłam swoje ciasto wieczorem, po wystudzeniu schowałam je do lodówki i kroiłam dopiero kolejnego dnia.
Jestem przekonany,że jest pyszny.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda
OdpowiedzUsuńWidziałam podobne przepisy z użyciem kaszy manny, ale z kuskusem nigdy. Będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam ciacha z kaszą, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zrobiłam :) ale zamiast moreli użyłam jabłek w bardzo cieniutkich plasterkach. prosty przepis, nie trzeba się martwić czy wyrośnie. pyszności, polecam!
OdpowiedzUsuńMożna nie dodawać cukru do białek? :)
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńZ tego co mi wiadomo, cukier gwarantuje ubicie naprawdę sztywnej i błyszczącej piany z białek. W dodatku nadaje bezie słodyczy. Mozna spróbować z mniejsza ilością.
Czym można zastąpić maliny zimą? (żurawina suszona byłaby ok?)
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńDo tego ciasta bardziej pasują jednak świeże owoce. W sezonie zimowym polecam zastąpić je mrożonymi. Teraz dostępne sa także banany, ktore rownież bedą tu pasować.
Dziękuję ślicznie za odpowiedź, a banany pokroić w kawałki czy do blendera?
OdpowiedzUsuńProszę pokroić w plasterki. W komentarzach powyżej ktos także przygotował to ciasto z jabłkami, pokrojonymi w cienkie plasterki.
OdpowiedzUsuńPo przygotowaniu proszę dać znać czy się udało. Zachęcam także do podeslania zdjec drogą mailową. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)