Składniki:
- 2 kg wiśni
- 600 g cukru
Przygotowanie:
Wiśnie myjemy, osuszamy i usuwamy pestki. Wkładamy do garnka, zasypujemy cukrem i odstawiamy na 2h, aby owoce puściły sok. Po tym czasie garnek stawiamy na małym ogniu, doprowadzamy do wrzenia i usuwamy szumowiny. Całość gotujemy przez około 40 minut na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając, ponieważ wiśnie bardzo łatwo się przypalają. Konfiturę zostawiamy do wystudzenia, najlepiej na całą noc. Kolejnego dnia grzejemy ją na wolnym ogniu przez około godzinę i ponownie wystudzamy. Czynności powtarzamy jeszcze 1-2 razy, aż konfitura osiągnie odpowiednią gęstość (ja swoją gotowałam przez 3 dni po około 1h). Gotową, gorącą konfiturę przekładamy do wyparzonych wcześniej słoiczków. Zakręcamy je i odstawiamy do góry dnem. Zostawiamy w tej pozycji przynajmniej przez 12 h. Smacznego!
Znakomita,z kawałkami owoców,taka właśnie,jaką lubię:)
OdpowiedzUsuńwiśniowa to również moja ulubiona z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńbrzoskwiniową też chętnie się zajadałam, ale to nie było to samo co wiśniowa:)