Długo zastanawiałam się jakie danie przygotować w ramach kolejnej odsłony 'Projektu Zupa'. Panujące za oknem upały natchnęły mnie do przygotowania czegoś lekkiego. Na straganie "uśmiechnęły" się do mnie czereśnie i jakoś do głowy wpadł mi pomysł przygotowania zupy owocowej. Ostatni raz jadłam taką jako dziecko i w sumie podczas jej przyrządzania nieco improwizowałam. Ostatecznie efekt okazał się bardzo smakowity, a po zupie nie ma już śladu. ;) Na początku myślałam, że zupa z czereśni nie przypadnie mi do gustu, bo pamięci wciąż miałam niezbyt udane zupy owocowe z przedszkolnej stołówki. Jednak podobnie jak ze szpinakiem, warto odczarować sobie także to danie, bo smakuje znakomicie.
Składniki:
- 500 g wydrylowanych czereśni
- 100 g cukru*
- 500 ml wody
- 100 ml śmietanki 30%
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- makaron lub ryż
Przygotowanie:
Czereśnie dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą, następnie usuwamy z nich pestki za pomocą noża lub drylownicy. Kilka sztuk przekrawamy na pół i odkładamy na bok (przydadzą się później do dekoracji). Pozostałą część blendujemy na gładką masę wraz z wodą. Zupę przecieramy przez sito, aby pozbyć się pozostałości skórek.
Następnie przelewamy ją do rondla, dodajemy cukier oraz cukier waniliowy, gotujemy przez 5-7 minut. Po tym czasie śmietankę łączymy z mąką ziemniaczaną i dodajemy do zupy. Całość dokładnie mieszamy i zostawiamy na gazie tylko przez chwilę. Gdy widzimy, że zupa lekko się zagęści od razu zdejmujemy ją z palnika i dalej nie gotujemy. Doprawiamy do smaku sokiem z cytryny. Gotową zupę podajemy z makaronem lub ryżem, na zimno, bądź na ciepło. Dekorujemy połówkami świeżych czereśni.
Smacznego!
Jako dziecko jadałam zupę wiśniową, czereśniowej nigdy mi się nie zdarzyło... A spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, coś podobnego jadłyśmy ale mimo wszystko wyglądało inaczej :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie lubię zup owocowych :( moja zmora dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń