Dzisiaj mam dla Was przepyszne i chrupiące tartaletki z jeżynami. Tak naprawdę możecie zastąpić jeżyny innymi owocami - truskawkami, borówkami, wiśniami lub morelami. W wersji bardziej rozpustnej pod owoce można nałożyć budyń lub masę serową, a dopiero później zapiekać pod kratką ciasta. U mnie dziś wersja całkowicie owocowa, dość słodka, a zarazem niezbyt zapychająca. Od razu polecam upiec podwójną porcję, bowiem tartaletki znikają w zastraszająco szybkim tempie.
(na 6 sztuk)
spód i kratka:
- 250 g mąki pszennej
- 140 g masła
- 100 g cukru
- 2 żółtka
- 3 stołowe łyżki zimnej wody
- 400 g jeżyn
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Mąkę przesiewamy na stolnicę. Dodajemy cukier, a następnie siekamy razem z masłem. Gdy powstaną okruszki, dodajemy żółtka. Szybko zagniatamy, stopniowo dolewając wodę. Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą i odkładamy do schłodzenia na 30 minut.
Po wyjęciu z lodówki ciasto dzielimy na dwie części w proporcji: ⅓ i ⅔. Większą część rozwałkowujemy na cienki placek i przekładamy do foremek na tartaletki, zakrywając ich dno oraz boki. Ciasto nakłuwamy widelcem i ponownie odstawiamy do schłodzenia na kilka minut. Przed wstawieniem do piekarnika, na ciasto wykładamy papier do pieczenia i wysypujemy obciążenie (ceramiczne kulki, suchą fasolę lub ryż). Tartaletki podpiekamy przez 8 minut w temperaturze 190. Następnie usuwamy obciążenie i pieczemy dodatkowe 3-4 minuty. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce.
W tym czasie wszystkie składniki nadzienia dokładnie mieszamy, a następnie wykładamy na podpieczone i ostudzone spody. Z pozostałej części schłodzonego ciasta, wycinamy wąskie z paski, z których układamy na każdej tartaletce kratkę. Ciasto smarujemy rozmąconym jajkiem i ponownie wstawiamy do piekarnika. Tartaletki pieczemy na złoty kolor, przez około 20 minut w temperaturze 190. Wyjmujemy, studzimy, oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego!
Ten oraz inne smakowite przepisy z wykorzystaniem jeżyn znajdziecie w siódmym numerze Magazynu Kocioł, który współtworzę z innymi blogerami kulinarnymi z Dolnego Śląska. Gorąco zachęcam Was do lektury! (wystarczy kliknąć w okładkę, aby przejść do przeglądania magazynu).
takimi tartaletkami nigdy nie pogardzę :) uwielbiam jeżyny, ale niestety dośc mało ich jem w sezonie.
OdpowiedzUsuń