W dzisiejszej odsłonie 'Projektu Zupa' mam dla Was propozycję na aromatyczny krem z dyni. Tym razem w smaku wyczujecie nieco bardziej egzotyczne smaki, ze względu na dodatek orientalnych przypraw, mleczka kokosowego i papryczki chilli. Pomimo pierwszej niechęci do dyniowych zup, aktualnie nie potrafię wyobrazić sobie sezonu dyniowego bez aksamitnego kremu z dyni. To doskonała potrawa na długie i chłodne jesienne wieczory, ponieważ nie tylko rozgrzewa, ale i swoim kolorem przywodzi na myśl słońce. Od samego patrzenia na zawartość miseczki człowiekowi poprawia się nastrój. :)
Składniki:
- 2 szklanki gęstego purée z dyni
- 2 szklanki bulionu warzywnego lub drobiowego*
- 200 ml mleczka kokosowego
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 świeża papryczka chilli
- kilka gałązek posiekanej kolendry
- łyżeczka curry
- ½ łyżeczki imbiru
- 1 stołowa łyżka oleju
- sól, pieprz
- prażony sezam
- chilli
- świeże zioła
Przygotowanie:
Cebulę i papryczkę chilli kroimy w kosteczkę, czosnek drobno siekamy. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę i smażymy do momentu, aż się zezłoci. Pod koniec smażenia dorzucamy czosnek oraz chilli.
Następnie dodajemy purée z dyni i dolewamy bulion. Dokładnie mieszamy, zagotowujemy. Dodajemy posiekaną kolendrę oraz przyprawy. Zupę zdejmujemy z ognia i miksujemy blenderem na gładki krem. Na koniec dodajemy mleczko kokosowe i całość lekko podgrzewamy.
Przed podaniem zupę dekorujemy prażonym sezamem, papryczką chilli i świeżymi ziołami np. kolendrą lub tymiankiem.
Smacznego!
Jaka delikatna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie kremy z dodatkiem mleczka kokosowego:)
OdpowiedzUsuńAle ma cudowny kolor i do tego te orientalne dodatki :)
OdpowiedzUsuńDotychczas wszystkie wykonane przeze mnie zupy krem były bez dodatku mleka. Dotychczas... bo odkąd spróbowałam tej kokosowej wersji to nie wyobrażam sobie innego rozwiązania!
OdpowiedzUsuń