Smak Wrocławia #9 di

By | 1 marca 2016 | 16:12 Skomentuj
Zawsze wychodziłam z założenia, że lokale gastronomiczne w galeriach handlowych nie reprezentują zbyt wysokiego poziomu i celem poszukiwania kulinarnych doznań lepiej udać się w inne miejsce. Mój pogląd zmienił się, gdy trafiłam do di. Miejsce to oczarowało mnie na tyle, że wracam tam regularnie, by spróbować kolejnej pozycji z karty. 
 
di, a właściwie di CAFE - DELI, to młodsza siostra Dinnette - popularnego, wrocławskiego bistro. Oba lokale mieszczą się na pierwszym piętrze w galerii handlowej Sky Tower. Ich menu wzajemnie się uzupełnia, bowiem w Dinette zjecie bardziej treściwe dania główne oraz desery, natomiast w di możecie zatrzymać się o poranku, by celebrować śniadanie przy kubku aromatycznej kawy. Ogromną zaletą di jest fakt, że śniadania są serwowane tutaj przez cały dzień. Jeśli, więc najdzie Was ochota na jajecznicę o godzinie piętnastej, bez problemu ją tu dostaniecie ;).
 
 
W samej galerii, di położone jest na uboczu, przy wielkich oknach z widokiem na miasto, z dala od zakupowego zgiełku w pozostałej części budynku. Wystrój jest minimalistyczny i nowoczesny. Dominuje tu drewno, jasne barwy oraz motyw szachownicy widoczny na podłodze oraz na karcie menu. Dzięki temu wnętrze jest przestronne i klimatyczne, co bez wątpienia zachęca by usiąść na chwilę i podumać nad kubkiem czarnego espresso lub poranną prasą. Na miejscu mamy do wyboru sporo miejsc siedzących, podzielonych tak jakby na dwie sekcje. W jednej części lokalu znajdziemy stoliki dwuosobowe oraz jeden duży, drewniany stół umiejscowiony centralnie. Natomiast w drugiej części, do dyspozycji mamy ladę przy oknie oraz okrągły stół wraz hokerami.
 

Tuż przy wejściu do lokalu wita nas stoisko z pieczywem oraz przeszklona witrynka wypełniona różnymi smakołykami: wytrawnymi tartami , koktajlami oraz słodkimi wypiekami. W tym miejscu składamy też nasze zamówienie, bowiem di to lokal samoobsługowy. Gdy posiłek jest gotowy, zostanie nam dostarczony do stolika przez obsługę.
 
 
Karta di jest bardzo zróżnicowana i bogata. Znajdziemy tu przekąski (kanapki, granole, owsianki, musli, gofry), dania z jajek (jajecznice, omlety, quiche), wypiekane na miejscu pieczywo (w tym chleb na zakwasie, bez dodatku polepszaczy), świeżo wyciskane soki, koktajle oraz gorące napoje. Mnie jednak najbardziej urzekła oferta śniadań międzynarodowych. Do wyboru mamy przykładowo opcję: angielską, amerykańską, marokańską, francuską, czy włoską. Ciekawą alternatywą jest także możliwość zamówienia pieczywa i zestawu dinetek, czyli drobnych przekąsek takich jak np. hummus, sery kozie, konfitury itp. Oprócz stałego menu śniadaniowego, w di serwuje się także lunche (osobiście nie miałam jeszcze okazji ich spróbować, ale z pewnością zawitam jeszcze kiedyś, by je przetestować).
 
 
Jeśli chodzi o samo jedzenie, to naprawdę można o nim pisać w samych superlatywach. W di jadłam kilkakrotnie (niestety nie ze wszystkich wizyt mam zdjęcia) i za każdym razem jestem zachwycona. Pierwszą zaletą jest sposób podania. Wszystko, co do tej pory jadłam wygląda jak milion dolarów i typowy instagramowy foodporn. Weźmy sobie na przykład tę górkę pankejków z owocami. Smakuje tak samo dobrze jak wygląda!
 

Ze słodkości polecam też gofry... miękkie w środku, chrupiące na zewnątrz - palce lizać.

 
Jednak nie samym cukrem człowiek żyje, więc z propozycji wytrawnych polecam gofry z jajkami i chrupiącym boczkiem. Całość oblana syropem klonowym. Milion kalorii i istna rozpusta dla podniebienia. Ale przecież śniadanie powinno być najbardziej treściwym posiłkiem w ciągu dnia ;). Dodatkowy plus za płynne żółtko w jajach sadzonych - takie lubię najbardziej!
 
 
Moim ostatnim faworytem jest szakszuka, czyli jaja sadzone na pomidorowym sosie z dużą ilością kuminu. Podane obowiązkowo z kromką świeżego pieczywa. Całość bardzo sycąca i aromatyczna!
 
 
Na koniec warto zatrzymać się także przy cenach, bowiem to także niewątpliwa zaleta lokalu. W mojej ocenie, w di nie jest drogo. Za śniadanie dla jednej osoby zapłacimy około 13-19 zł, za napój 6-15 zł. Myślę, że za tak smakowity i obłędnie wyglądający posiłek cena nie jest zbyt wygórowana, nawet jak na studencki portfel. Osobiście uważam, że każde śniadanie w di to dobrze wydane pieniądze, dlatego gorąco polecam Wam wizytę w tym miejscu!

di
Sky Tower / Galeria Handlowa
ul. Powstańców Ślą­skich 95, Wrocław

0 komentarzy:

Jeżeli skorzystasz z mojego przepisu, miło mi będzie jak wyrazisz o nim opinię ;)