Obecna pora roku i pogoda przestają nas rozpieszczać. Słońca mamy coraz mniej, a nocami pojawiają się pierwsze przymrozki. Nie wiem jak Wy, ale ja, gdy za oknem robi się zimno i mokro najchętniej zawinęłabym się w ciepły koc i spod niego nie wychodziła. Doskonałym uzupełnieniem wizji dnia spędzonego na „przysłowiowe burrito” jest kubek gorącej czekolady lub mocno aromatycznej herbaty. Domowa, gorąca herbata z dodatkami uprzyjemni także moment powrotu do domu po spacerze w mroźne, zimowe popołudnie. Jej wypicie zadziała rozgrzewająco, a znajdujące się w dzbanku korzenne przyprawy, suszone owoce i miód poprawią naszą odporność.
Składniki:
(na 4 porcje)
- 15-20 g czarnej herbaty liściastej lub 2-3 torebki herbaty ekspresowej
- 1 l wrzącej wody
- 8 kawałków suszonego jabłka
- 2 laski cynamonu
- 2 plastry pomarańcza, przekrojone na pół
- 4 goździki
- 2-3 łyżki miodu
- szczypta cynamonu mielonego
Przygotowanie:
Herbatę umieszczamy w dzbanku, zalewamy wrzącą wodą. Dodajemy suszone jabłka, kawałki pomarańczy, goździki oraz oba rodzaje cynamonu. Odstawiamy do zaparzenia na ok. 3-4 min.
W razie potrzeby odcedzamy fusy. Dosładzamy do smaku miodem. Podajemy bezpośrednio po przygotowaniu.
Jest to taka forma grzańca tylko na bazie herbaty, muszę spróbować tego sposobu.
OdpowiedzUsuńsuper wersja zimowej herbaty! :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że ten smak będzie pryzpominał maggic apple z teekane, ale widomo bardzi intensywne
OdpowiedzUsuńprzepis tak wersja jak ma sie czas itp, a w torebkach wersja na już
OdpowiedzUsuńWspaniale, bezalkoholowy grzaniec w sam raz na zimowe dni :) Właśnie czegoś takiego szukałam, dzięki!
OdpowiedzUsuń