Ajerkoniak, czyli likier jajeczny, to gęsty i kremowy napój alkoholowy sporządzany na bazie żółtek ucieranych z cukrem. Jest to jeden z najchętniej przygotowywanych trunków na Święta i rozmaite okazje. Jest dość słodki i mocny (jeśli przygotowany ze spirytusu). Doskonale prezentuje się solo, podany w likierowym kieliszku. Stanowi również ciekawy dodatek do wypieków, deserów lub lodów. Jego przygotowanie nie jest czasochłonne, a w przeciwieństwie do długo dojrzewających nalewek, ajerkoniakiem można raczyć się już po kilku dniach. Nadchodzące Święta to doskonała okazja, by zmierzyć się z likierem jajecznym. Ładnie zapakowana butelka będzie z pewnością znakomitym prezentem dla bliskich.
Liczba porcji: ok. 750 ml
Czas przygotowania: 15 min + 24 godz. oczekiwania
Składniki:
- 8 żółtek
- 250 g cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 300 g spirytusu/wódki
- 300 mleka skondensowanego, niesłodzonego
Miskę, w której będziemy ubijać żółtka stawiamy nad garnkiem z gotującą się wodą, uważając aby jej dno nie stykało się z powierzchnią gotującej się wody. W tak przygotowanej kąpieli wodnej ubijamy żółtka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na średnich obrotach miksera ok. 3-5 min. Po tym czasie masa stanie się puszysta i prawie biała.
Zdejmujemy miskę z kąpieli wodnej. Zmniejszamy obroty miksera, stopniowo dodajemy mleko skondensowane, miksujemy ok. 1 min. Następnie stopniowo dodajemy wódkę, miksujemy do połączenia składników. Powstały likier przelewamy do czystych, wyparzonych butelek, odstawiamy na min. 24 godz. w chłodne miejsce, aby ajerkoniak zgęstniał.
Wskazówki:
- Zbyt szybkie dodanie wódki i mleka skondensowanego może spowodować zwarzenie masy z żółtek.
- Ajerkoniak przechowujemy w chłodnym miejscu lub w lodówce do 3 tygodni.
- Ajerkoniak przechowywany w lodówce dość mocno gęstnieje, więc przed podaniem należy ogrzać go do temperatury pokojowej.
- Jeśli podczas dłuższego przechowywania ajerkoniak się rozwarstwi, należy przed podaniem energicznie potrząsnąć butelką.
wspaniały likier ): bardzo lubię takie własnoręcznie zrobione prezenty ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że natrafiłam na wpis dopiero po nowym roku - byłoby na sylwestra :) Przy najbliższej okazji sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńTaki domowy likierek nie dość że jest smaczniejszy, to jeszcze "zdrowszy" bo nie ma chemii i konserwantów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam likiery wszelkiego rodzaju. Tylko te sklepowe po 1 mają sporo chemii a po drugie zazwyczaj po kilku kieliszkach są bardzo mulącę. Robiąc samemu wiemy co mamy w składzie do tego nie dodajemy aż tyle cukru i spokojnie można pić przez całą domową "imprezkę", polecam likierki własne j roboty, są na prawdę dużo lepsze niż te sklepowe.
OdpowiedzUsuńsuper wpis,bardzo fajny blog.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
domowy najlepszy :D chętnie wypróbuję przepis
OdpowiedzUsuńSzczególnie dziś przydałby sie taki trunek, pozdrawiam Noworocznie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Opanowałam do perfekcji. Teraz nawet daje w prezencie. Teraz kupiłam prasy do owoców i będziemy produkować wino https://alembik.eu/195-prasy-do-owocow-do-wyrobu-wina .
OdpowiedzUsuń